Dlaczego jakikolwiek kraj miałby poważnie traktować USA i Wielką Brytanię w kwestii praw człowieka, wolności słowa i wolności prasy, skoro tak rażąco karzą Juliana Assange’a za ujawnienie prawdy o swoich zbrodniach wojennych? Oto Chiny używające sprawy Assange, aby pokazać „administracji” USA, gdzie jest ich miejsce. https://tiny.pl/9zlcf
Hmmm…? Chiński minister spraw zagranicznych ma rację, co nie oznacza, że Chiny są oazą wolności. To nie inni niszczą Zachód, to Zachód sam siebie niszczy, odchodząc od fundamentów, na których wcześniej budował swoją pozycję.
Demokracja i nasze pojęcie wolności nie pasuje do konfucjanizmu i jego pojęcia społeczeństwa opartego na hierarchiczności. Dla nich demokracja to chaos. Czy nie mają prawa, by żyć, tak jak chcą? Czy nie tak nasz liberalizm pojmuje wolność?
Uczeń Chrystusa też potrzebuje wolności – napisałem w komentarzu do dzisiejszej Ewangelii o bramie szerokiej i wąskiej. Nie po to jednak, by robić to, co komu się podoba, ale by od siebie wymagać. Nie można jednak mieć wolności, dla samej wolności, ponieważ wtedy kończy się tam, gdzie teraz jesteśmy. Jan Paweł II ostrzegał, że demokracja bez wartości łatwo się przemienia w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm.
Wczoraj ktoś napisał w komentarzu do mojego wpisu o wystąpieniu Putina na forum ekonomicznym w Petersburgu, że nie potrzeba nam oficera KGB, by wskazywać na nasze słabości. Dzisiaj odpisałem, że musi być z nami chyba już bardzo źle, że dostrzega to nawet Putin.
Mieliśmy wielu proroków, ale ich nie słuchaliśmy. „Cóż to za farsa ten cały współczesny liberalizm. Wolność słowa oznacza w naszej cywilizacji współczesnej, że musimy mówić tylko o mało ważnych rzeczach. Nie wolno nam mówić o religii, bo to nie jest liberalne; nie wolno nam mówić o chlebie i serze, bo to jest mówienie o sprawach przyziemnych; nie wolno mówić o śmierci, bo to przygnębia; nie wolno mówić o narodzinach, bo to niedelikatne.” (G.K. Chesterton)
——————————-
Tekstjest też na Meta z komentarzami.