Finis coronat opus
2 stycznia 2014
Od dzisiaj zaczynam regularne wpisy na mojego bloga Finis coronat opus (koniec wieńczy dzieło). To jedno z moich noworocznych postanowień 🙂
W wigilię rozpoczęliśmy stawianie dachu na przedszkolu w Lindzie. Był tylko jeden dzień przerwy na Boże Narodzenie. Mamy trochę opóźnienia w budowie, ale musieliśmy poczekać na Pana Kazika. Bez jego pomocy nie dalibyśmy sami rady. Konstrukcja dachu z ceowników przerasta zdecydowanie możliwości miejscowych konstruktorów w Lindzie.
Z tego powodu chyba po raz pierwszy w życiu nie napisałem do nikogo świątecznych życzeń, ale pamiętałem w modlitwie.
Pomimo tego Święta Bożego Narodzenia zaliczam do udanych. Zauważyłem, że poczyniłem kolejne postępy w miejscowym języku. Dzień przed wigilią poprawiając z katechistą moje kazanie na pasterkę, dokonałem ciekawego odkrycia. W tłumaczeniu Prologu do Ewangelii według św. Jana wers „Słowo stało się ciałem” został przetłumaczony w chinyanja jako „Mau anasanduka thupi” (J 1,14). W języku polskim oznacza to, że Słowo zmieniło się w ciało. Inna wersja Pisma Świętego w tym języku podaje, że Słowo zostało przekształcone w ciało (Mau anasandulika thupi). Konsekwencje tego niedbałego tłumaczenia są daleko idące. Odwieczne Słowo przestało być Bogiem w momencie wcielenia, a to oznaczyłoby, że Jezus na ziemi był tylko człowiekiem. Tłumacz pozbawił boskości drugą Osobą w Trójcy Świętej. Takie niedbałe tłumaczenie może wprowadzać wielu ludzi w błąd, a zwłaszcza tych, którzy nie rozumieją angielskiego. Już wkrótce przy okazji wielkanocnej katechezy dla dorosłych przekonam się, jakie są konsekwencje tego tłumaczenia. Zapytam, czy Chrystus po zmartwychwstaniu przestał być człowiekiem.
Pismo Święte i księgi liturgiczne są bardzo niedbale przetłumaczone na chinyanja. Słowo „misterium” nie zostało w mszale nigdy przetłumaczone na miejscowy język. Nie ma go w chinyanja. To prawda. Nie było go również kiedyś w języku angielskim. Słowo mystery zostało zapożyczone z łaciny, a samo łacińskie słowo pochodzi z greki. Dlaczego nie pożyczyć go teraz z angielskiego?
Kilka miesięcy temu zauważyłem, że słowa pochodzące z obrzędu Komunii Świętej „niech moja dusza będzie uzdrowiona”, zostały przetłumaczone „niech moja dusza ma się dobrze”. Szkoda, że słowo kuchiritsa (uzdrowić) nie pada w mszale w chinyanja ani razu. Może wtedy parafianie nie przychodziliby do mnie, aby raz w miesiącu odprawić im specjalną „healing Mass” (Mszę o uzdrowienie).
Kiedy przyjechałem do Zambii, mówiono mi, że Pismo Święte i mszał jest fatalnie przetłumaczone na miejscowy język. Po trzech latach w Lusace mogę tego już sam w pewnym stopniu doświadczyć. Przede mną kolejne odkrycia…
Wszystkim czytelnikom bloga życzę szczęśliwego Nowego Roku. Szczęść Boże!
Nie da się wyrazić słowami mojej radości i wdzięczności, za to że trafiłam na tego bloga! Od kilku miesięcy o niczym innym nie myślę, tylko o Afryce. Od ponad roku natomiast marzę o wyjechaniu do niej, ale nie w celu jej zwiedzenia..
W listopadzie, kiedy zaczęło w mojej parafii funkcjonować duszpasterstwo akademickie, przedstawiając się.. powiedziałam że mam jeden cel – wyjechać na misję do Zambii.
Z pewnością będę śledziła tego bloga regularnie. Zwłaszcza teraz, kiedy święta bardzo wiele mi uświadomiły, a moje serce mówi – jesteś bardziej potrzebna tam, niż tu. Tylko pytanie, czy to ucieczka, czy to czas pokazuje mi, że pora iść drogami jakie przygotował dla mnie Pan.
dziękuję za tego bloga
będę śledziła go regularnie..
Ublogowiłeś się. Fantastycznie 🙂
How is your body? 😀
I’m trying small small 🙂