Bp opolski Andrzej Czaja mówi, że z powodu braku księży w diecezji opolskiej będą łączone parafie. Czy liczba księży spada? Hmmm…? Spadła tylko w porównaniu do boomu, który pojawi się w latach 90. ubiegłego wieku i utrzymywał się do niedawna. Była to sytuacja jednak wyjątkowa. W 1988 r. w Polsce było 21 tys 854 księży diecezjalnych i zakonnych. W 2021 r. 24 tys. 208 księży diecezjalnych i 8819 zakonnych.
Dlaczego parafie są łączone? Ponieważ stworzono nowe, które wcześniej nie istniały. Dlaczego niektóre seminaria nie mają powołań? Stworzono nowe seminaria w nowych diecezjach, których wcześniej nie było.
Mamy dzisiaj o połowę mniej alumnów niż jeszcze dziesięć lat temu. Dlaczego? W roku ubiegłym w Polsce urodziło się 374 954 dzieci. W porównaniu do 1980 r. to dwukrotny spadek. W ubiegłym roku było 36,9% domincantes (liczba wiernych chodzących w każdą niedzielę do Kościoła) , co oznacza spadek prawie o jedną trzecią w porównaniu do 1980 r., kiedy było 51,0%.
Dzisiaj wracamy do stanu rzeczy, który istniał wcześniej. Warto zaznaczyć, że dzisiaj mniej ludzi chodzi do Kościoła, więc sytuacja jest i tak lepsza niż w przeszłości. Nie należy rozpaczać, a tworzyć struktury Kościoła i ruchy kościelne, które będą właściwie zarządzały dobrem rzadkim, jakim są powołania kapłańskie. Odpowiedzialność za żywotność Kościoła będzie w coraz większym stopniu spoczywała na świeckich. Dobrym tego przykładem jest Ruch Equipes Notre-Dame dla małżeństw (END).
– Charakterystyczne jest to, że tylko bardzo niewielka część ekip w Polsce powstaje dzięki inicjatywie księdza. Zwykle wynika to z aktywności samych małżeństw poszukujących wspólnoty i wzrostu duchowego a także z uwagi na świadectwo małżeństw – mówią Helena i Paweł Kukołowiczowie, para odpowiedzialna super regionu Polska – Europa Środkowa Ruchu END … a na blogu piszę o tym jako doradca duchowy ekipy END-u w sektorze mazowieckim 😉