Tomasz Terlikowski w artykule „Formacja seminaryjna. Reforma czy korekta?” postuluje, że lekarstwem na kryzys kapłaństwa mogą być księża, którzy pracują w swoich zawodach. Trafnie zauważa, że kandydatowi z licencjatem łatwiej byłoby rozpocząć nowe życie, gdyby odszedł z seminarium. Jako ksiądz mógłby sobie dorobić, gdyby zmniejszyła się liczba wiernych. Zgadzam się z autorem, że posiadanie innego zawodu i wykształcenia może pomóc. Sam wstąpiłem do zakonu dopiero dwa lata po maturze. Nie podzielam jednak stanowiska, by wprowadzić to jako zasadę i wymóg dla kandydata na księdza. Księża robotnicy? To już było po II wojnie światowej we Francji i nie warto do tego […]
Czytaj więcejMore TagKategoria: Misje
Misjonarz musi się nawracać
Kilka tygodni temu kupiłem na Allegro materiały z misjologicznej sesji naukowej, która miała miejsce w Pieniężnie w 1988 r. Chciałem poprosić kogoś w Pieniężnie o zrobienie mi fotokopii, ale kiedy zauważyłem cenę książki w Internecie, to zmieniłem zdanie. Za książkę „Kościół katolicki w Chinach” zapłaciłem mniej niż za znaczek listowy. Chciałem przeczytać artykuł o. Antoniego Koszorza SVD pt. „Na marginesie metod pracy misyjnej w Chinach”, który w tamtym czasie wywołał żywą dyskusję wśród werbistów. Przy tej okazji przypomniałem sobie, jakie sympozja naukowe były kiedyś organizowane przez o. Eugeniusza Śliwkę SVD, który był kiedyś dyrektorem Referatu Misyjnego w Pieniężnie. Obok znanych […]
Czytaj więcejMore TagWarto mieć marzenia
Kiedy wróciłem po raz trzeci do Afryki w 2010 r. i objąłem parafię w Lindzie, wróciłem do pomysłu otworzenia wspólnoty dla osób z niepełnosprawnością intelektualną.Od wielu lat chodziła za mną myśl, aby zrobić to w duchu wspólnot l’Arche założonych przez Jeana Vanier w 1964 r. Na świecie istnieją dzisiaj 154 wspólnoty w 38 państwach. Żyje w nich ok. 5 tys. osób. Pracowałem dla nich jako wolontariusz już w Brukseli w 1988 r., a dziesięć lat później w Cantembury przed wyjazdem do Afryki. Będąc w Botswanie, pojechałem na otwarcie pierwszego domu l’Arche w Zimbabwe, o którym usłyszałem już wcześniej w Anglii. […]
Czytaj więcejMore TagNowe areopagi misji
–Nie chodzi tylko o pomaganie ubogim, nawet nie o towarzyszenie im, ale o stawanie się ubogimi, naśladowanie Jezusa w Jego ubóstwie – mówi bp Damian Muskus OFM, komentując tegoroczne papieskie Orędzie na Światowy Dzień Ubogiego. To nie wystarczy, by zmienić ten świat. Błogosławiony Stefan Kardynał Wyszyński pisał w „Duchu ludzkiej pracy”, że należy podnosić wydajność swej pracy, by zdobyć więcej środków do niesienia pomocy bliźnim. Niestety, ale takich głosów w Kościele już prawie nie ma. Kiedy byłem w Zambii, razem z moim przyjacielem Chansi Chandą przeprowadzaliśmy warsztaty dla zambijskich przedsiębiorców. Dziesięć lat wcześniej po seminarium zorganizowanym w Zambii przez Instytut […]
Czytaj więcejMore TagPostawmy mur
Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej przykuwa uwagę Polaków i świata. O. Marcin Wrzos OMI, redaktor naczelny „Misyjnych dróg” na portalu www.misyjne.pl w swoim felietonie z 20-go października br. napisał, że nie jest za otwarciem granic, ale jednocześnie nie jest za budowaniem na wschodniej granicy muru. Jak to ze sobą pogodzić? Ojciec Wrzos używa całej gamy ewangelicznych i humanitarnych argumentów. Mówi o chrześcijańskiej gościnności. Przypomina, że Jezus sam był uchodźcą. Za papieżem Franciszkiem powtarza, że chrześcijanin powinien budować mosty, a nie mury. Problem polega na tym, że o. Wrzos chce budować mosty przez zamknięte granice państwa. Pisze, że powinniśmy przyjąć migrantów i […]
Czytaj więcejMore TagPodróże kształcą
Miałem w tym roku wyjechać na wakacje w Karpaty Rumuńskie. Kiedy Rumunia ogłosiła, że szczepienia i testy nie są u nich wymagane, pomyślałem, że jest to dla mnie wyśmienita okazja na tegoroczne wakacje. Po lockdownach czułem, że muszę wyjechać i przekroczyć granicę. Radość trwała krótko. Po kilku dniach przeczytałem, że dla niezaszczepionych powracających do kraju jest dziesięciodniowa kwarantanna. W pierwotnych planach podróży do Rumuni miałem przejazd przez Austrię. W przeciwieństwie do Słowacji, gdzie na wjazd wymagany był test PCR, do Austrii wystarczył tylko test antygenowy, który był tańszy. Zdecydowała cena. Doszło do szybkiej zmiany decyzji i wybór padł na Alpy […]
Czytaj więcejMore TagKościół powinien być oazą wolności
Stanislaus T. Lazar SVD, sekretarz ds. misji w Generalacie w Rzymie zorganizował w kwietniu webinarium pt. „Pandemia i dialog profetyczny”. Św. Arnold Janssen pojmował misje jako ustawiczny dialog Boga z ludzkością. Taki dialog jest od początku wpisany w werbistowską duchowość. W pierwszej części webinarium miałem okazję zarysować szerszy kontekst problemu wywołanego przez koronawirusa. W przygotowanej prezentacji pt. „Dialog z chorymi, zarażonymi i dotkniętymi rodzinami” zwróciłem uwagę, że zdrowie nie oznacza tylko braku fizycznej choroby. Zdrowie – według definicji Światowej Organizacji Zdrowia – to stan pełnego fizycznego, umysłowego i społecznego dobrostanu. W ostatnich latach dorzucono także wymiar duchowy. Tak rozumiany dobrostan […]
Czytaj więcejMore TagDni, których jeszcze nie znamy
W roku 2016 wróciłem z Zambii do Polski. Miałem pewne plany, ale zmieniłem je po rozmowie telefonicznej z ówczesnym prowincjałem. Właściwie to się nie zgodziłem, ale na drugi dzień zmieniłem zdanie. Nigdy nie myślałem o powrocie do Centrum Migranta Fu Shenfu. Nie przewidziałem jednego. W drodze z lotniska do Michałowic br. Piotr Szewczuk SVD otrzymał telefon. Przekazał mi słuchawkę. – Słyszałem, że jesteś już w Polsce – usłyszałem po wielu latach znajomy głos o. Antoniego Koszorza SVD. Wszystko się zgadzało. Od pół godziny byłem już w kraju. – Czy moglibyśmy się dzisiaj spotkać na Ostrobramskiej? – zapytał prezes Stowarzyszenia Sinicum […]
Czytaj więcejMore TagEinsteina z tego nie będzie
Zauważyłem ostatnio wielkie przydrożne billboardy reklamujące dotacje na innowacje z Funduszu Europejskiego. Pomijając aspekt moralny wszelkich dotacji, samo hasło „Nie musisz być Einsteinem” jest nietrafione. Jeżeli miałbym już pomagać, to tylko komuś, kto jest zdolny i ma pomysł, a brakuje mu pieniędzy. Państwowe dotacje, które są przymusowym transferem pieniędzy od jednej grupy do innej, biorą przedsiębiorcy, którzy sami nie potrafiliby poradzić sobie na rynku z konkurencją poprzez dostarczanie dobrych towarów lub usług. To wpadnięcie z deszczu pod rynnę. Taki łatwy zastrzyk gotówki zabijają przedsiębiorczą inicjatywę i rynkową czujność. Ze środków unijnych korzystają także proboszczowie, gdy remontują zabytkowe boczne ołtarze, które […]
Czytaj więcejMore TagDobro z natury się rozlewa
Kiedy byłem w Zambii, razem z ASBIRO (Alternatywna Szkoła Biznesu i Rozwoju Osobowego) w 2011 r. do współpracy postanowiliśmy zaprosić wolontariuszy. Projekt ten nazwaliśmy „przedszkole dla przyszłych przedsiębiorców”. W mediach społecznościowych ktoś skrytykował nasz pomysł. Przeliczył, że wyjazd do Afryki jest drogi i nie opłaca się wyjeżdżać na miesiąc. Lepiej byłoby te pieniądze przeznaczyć na sam projekt. Odpisałem w komentarzu, że to rozumowanie jest błędne. To nie są moje pieniądze i nie mogę dysponować nie mają własnością. Dobroczynność nie działa tylko w jedną stronę i nie można jej także przeliczyć na pieniądze. Rosyjski pisarz Fiodor Dostojewski do swojej powieści Idiota […]
Czytaj więcejMore Tag