W Zambii prywatna edukacja jest bardzo popularna. Jest tu więcej prywatnych szkół, niż państwowych i kościelnych. Edukację kupuje się tak samo, jak inne towary na rynku i nikogo to nie dziwi. Styczeń to początek roku szkolnego, więc wszyscy zastanawiają się, gdzie posłać dzieci do szkoły. Przez dwa tygodnie obserwowałem, jak Zambijczycy organizują nowy rok szkolny. W najstarszym centrum handlowym Lusaki na Manda Hill znalazłem ogłoszenie, że kupując artykuły powyżej 500 kwacza (1 USD = 11,8 kwacha), mieszkańcy stolicy mogą wygrać bon na czesne dla swojego dziecka. Takiej akcji nie spotkałabym w Polsce. Po pierwsze prywatnych szkół jest mało. Po drugie, […]
Czytaj więcejMore TagKategoria: Misje – Felietony
Niewydeptane ścieżki
Jan Fijor, wydawca mojej książki „Dwaj ludzie z Galicji” (2011), zaprosił mnie na lunch z prof. Goergem Selginem. Profesor z pochodzenia jest Włochem. Z zapałem opowiadał o swoich włoskich korzeniach i imigrantach w Stanach Zjednoczonych. Janek jednak długo nie wytrzymał i po chwili przeszedł na tematy, dla których amerykański profesor ekonomii przyjechał do Polski. Było więc o standardzie złota, bankowości z rezerwą cząstkową, pieniądzu fiducjarnym, teoremacie regresji i emisji pieniądza przez państwo. Na zakończenie lunchu podsunąłem mu do podpisania jego książkę „Pieniądz państwowy kontra rynkowy”. Była cała popodkreślana na kolorowo, ale nie miałem innego egzemplarza. Taki sposób spędzenia wolnego czasu […]
Czytaj więcejMore TagMisjonarze na całe życie
W tym roku znowu przyjechałem do Belgii. W małej parafii, przy granicy z Luksemburgiem, zastępuję ks. Tomasza Kanię z diecezji tarnowskiej, który pojechał w odwiedziny do Konga Brazzaville. Pięć lat temu powrócił z Afryki. Był misjonarzem fidei donum. Ks. Tomasz zdecydował się przedłużyć swój misyjny kontrakt i pracuje teraz w zlaicyzowanej Belgii. Były misjonarz z Konga poleciał do Brazzaville z trzema walizkami. Do jednej włożył dużą monstrancję, a do pozostałych dwa tabernakula w częściach, które poskłada na miejscu. Poleciał razem ze swoim kolegą z seminarium, ks. Jackiem, który pracuje w Czechach. Ks. Jacek chce zobaczyć kaplicę, którą zbudował jego kolega, […]
Czytaj więcejMore TagObojętność
Na zakończenie cyklu wykładów radiowych, 24 grudnia 1969 r. w rozgłośni Hessian Rundfunk, ks. Józef Ratzinger powiedział: „Z dzisiejszego kryzysu wyłoni się Kościół, który straci wiele. Stanie się nieliczny i będzie musiał rozpocząć na nowo, mniej więcej od początków”. Po trzydziestu latach wróciłem do Belgii i zobaczyłem Kościół, który wygląda tak, jak opisywał to kiedyś młody teolog, a obecnie papież emeryt. W drugą niedzielę Adwentu padał śnieg. Na Mszę świętą przyszło około 40 osób. – Przy lepszej pogodnie jest trochę więcej wiernych – powiedział mi po powrocie ks. Tomasz Kania, polski misjonarz, którego pojechałem zastąpić. Kiedyś przychodziło do kościoła więcej […]
Czytaj więcejMore TagNa autobusowym przystanku
Przygotowania do 18 Kapituły Generalnej SVD wkraczają w ostatnią fazę. Kolejny Generał wzywa werbistów do odnowienia naszej misji. Jak wyznaczyć nowe cele ad extra i ad intra w ciągle zmieniającym się świecie? Nie sztuka je nakreślić, ale jak je osiągnąć? W tekście przygotowującym do Kapituły nie pojawia się słowo rozmyślanie. Szkoda. To istotny kawał spuścizny duchowej naszego Zgromadzenia. Rzucam okiem na program dnia naszej warszawskiej wspólnoty, tam też go nie widzę. To, co zniknęło z naszego życia, pojawia się w świecie biznesu. Miesiąc temu, przed wyjazdem na rekolekcje do Laskowic, zadzwonił do mnie początkujący przedsiębiorca. – Jacek, musisz przeczytać Heroiczne […]
Czytaj więcejMore TagNiepewność
W werbistowskim Centrum Migranta Fu Shenfu realizujemy od dwóch miesięcy mały projekt dla ofiar wojny na Ukrainie. Młodzi ludzie uciekają z terenów ogarniętych wojną. Emigrują do Polski i nazywamy ich imigrantami ekonomicznymi. Na miejscu pozostają, ci którzy nie mogą już podróżować. Osoby starsze i chorzy. To oni są celem naszego pomocowego projektu. Dostaliśmy pierwsze podziękowanie od ludzi, którzy są na miejscu. Kilka miesięcy temu, kiedy pytaliśmy, co im najbardziej potrzeba, mówili o środkach higienicznych (np. pampersy dla obłożnie chorych). Na razie kupili lekarstwa. Stwierdzili na miejscu, że dzisiaj tego im najbardziej potrzeba. O. Wojciech Żółty SVD, misjonarz na Ukrainie, który […]
Czytaj więcejMore TagPartnerzy dialogu
Miesiąc temu, w werbistowskiej parafii pw. św. Jadwigi w Warszawie, odprawiona została pierwsza Msza św. za uchodźców i migrantów. Napisałem o tym na moim blogu. Pod wpisem pojawił się komentarz, że sama intencja jest już zła. Odpisałem: „A co złego jest w tym, aby modlić się o to, by uchodźcy jak najszybciej wrócili do swoich krajów?”. Z misji wróciłem do kraju ponad rok temu. Od tego czasu obserwuję, że Polacy są podzieleni na dwa obozy. Jedni chcieliby zaprosić imigrantów, którzy wcale nie chcą do nas przyjechać, a drudzy straszą uchodźcami, których w Polsce nie ma. Linia podziału odpowiada mniej więcej […]
Czytaj więcejMore TagZrobić coś nowego
Zbliża się kolejny Tydzień Misyjny. Pamiętam czasy, gdy wszyscy klerycy wyjeżdżali „po dwóch”, jak w Ewangelii (Mk 6,7). Wtedy jednak, tylko na filozofii w Nysie, było prawie stu alumnów. To już historia. Jednym z celów pracy polskich werbistów było niegdyś umisyjnienie Kościoła w Polsce. Zręby dzisiejszego Biura Misyjnego przy Komisji Episkopatu Polski ds. Misji były tworzone przez o. Antoniego Koszorza SVD, któremu w 1969 r. powierzono nadzór nad przygotowaniem do pracy misyjnej księży fideidonistów. W tym samym czasie, inicjatorem i twórcą misjologii na ATK w Warszawie (dzisiaj UKSW), był inny werbista i misjolog, o. Feliks Zapłata SVD (+1982). Cel został […]
Czytaj więcejMore TagMisyjna nisza
W lutym 1984 r. w Krakowie kupiłem Hejnał Mariacki z artykułem o werbistach. Przyciągnęła mnie kolorowa okładka z chińskim wizerunkiem bł. Józefa Freinademtza (+1908). Było to dokładnie to, czego szukałem. Od pewnego czasu myślałem o wstąpieniu do seminarium. Chciałem wyjechać na misje. Zapukałem wcześniej do drzwi kilku innych zgromadzeń, ale w każdym usłyszałem, że najpierw muszę skończyć studia, później będą święcenia, a o wyjeździe na misje zadecydują przełożeni. Werbiści byli inni. Tutaj wszyscy mówili tylko o misjach. Święty Józef Freinademetz o domu misyjnym dowiedział się z katolickiego czasopisma w 1878 r. Kilka miesięcy później wyruszył w drogę do Steylu w […]
Czytaj więcejMore TagCzystość i wolność
Do nowicjackiej furty klasztornej w Chludowie koło Poznania zapukałem w 1984 r. Na temat ślubu czystości zapamiętałem dobrze jedną anegdotę. Ówczesny mistrz nowicjatu, o. Stanisław Zawadzki (+2012), zachęcał nas do uprawiania sportu. Wysiłek fizyczny miał nam pomóc w przygotowaniu się do życia w czystości i celibacie. Kilka roczników wcześniej, na zakończenie nowicjatu, przyszedł do niego jeden z nowicjuszy i poprosił go o rozmowę. – Chciałbym zrezygnować – powiedział trochę nieśmiało. Mistrz nowicjatu próbował go przekonać: – Dlaczego? Obserwuję ciebie i widzę, że dajesz sobie świetnie radę? – Ma Ojciec rację – odpowiedział nowicjusz. Ale jest jeden problem. Nie mam zamiaru […]
Czytaj więcejMore Tag